Etykiety

środa, 10 lipca 2013

Agnieszka: zmiana architekta


Niestety musieliśmy poszukać innego architekta. Nie żeby z poprzednim było coś nie tak, współpracowało nam się naprawdę dobrze, ale niestety tak się jakoś potoczyło, wydarzyło.

Okazało się, że szczeciński konstruktor ( patrz post „Jak zaoszczędzić 7 tysięcy złotych?” ) współpracuje z pewnymi stargardzkimi architektami. Udaliśmy się do nich i przeprowadziliśmy wstępną rozmowę.

Wiemy już mniej więcej jak kształtują się ceny w Stargardzie, więc postanowiliśmy porównać je ze Szczecinem. Dawid co prawda odwiedził tylko dwa biura projektowe, więc nie można w żadnym wypadku generalizować, ale po tym badaniu zdecydowaliśmy się jednak na Stargard. Tutaj będzie nas to kosztowało dwa razy mniej ( wliczając w to wybranego konstruktora ) – czyli za projekt architektoniczny plus projekty branżowe.

Podpisaliśmy już umowę i czekamy na wstępny szkic. Jestem bardzo ciekawa, bo architekci zapewniają nas, że są w stanie bardzo unowocześnić bryłę naszego budynku ( nie zwiększając znacznie kosztów ). Zamierzają także ingerować w układ pomieszczeń i trochę je pozmieniać. Jestem dobrej myśli, bo chociaż nad wnętrzem domku myśleliśmy baaaaardzo długo i staraliśmy się, by przy jak najmniejszej powierzchni był on jak najbardziej funkcjonalny, to właśnie liczyłam na to, że gdy zajmie się tym architekt będzie w stanie zaproponować nam inne rozwiązania. Tak też się stało. Czekam z niecierpliwością!

8 komentarzy:

  1. Ciekawe, że dobrze się współpracowało i było ok, ale jednak "tak się jakoś potoczyło". Tradycyjnie architekt został zrobiony w.... gdy się znalazło tańszą ofertę? A może się mylę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat ten architekt zaproponował nam najniższą cenę za projekt. Niestety nie mógł go zrealizować, czego i my bardzo żałujemy. Gdyby jednak było inaczej i znaleźlibyśmy tańszą ofertę, to nie widzę w tym nic złego, że byśmy z niej skorzystali, bo to jednak nasze pieniądze. Z wybranymi ostatecznie architektami było podobnie: rozmowy, rady i konsultacje, po czym dopiero zdecydowaliśmy się podpisać umowę. :)

      Usuń
  2. Jestem bardzo ciekawa, bo architekci zapewniają nas, że są w stanie bardzo unowocześnić bryłę naszego budynku ( nie zwiększając znacznie kosztów ) - akurat z tymi kosztami lepiej zgłosić się i współpracować z firmą wykonawczą. Architekci nie znają kosztów (rzeczywistych) tylko tworzą zgodnie z zamiłowaniem i wizją. Jest dużo rozwiązań, które można zastąpić sztuką wykonawczą. Czy projektant specjalizuje/zna się na budowie domów pasywnych ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Planujemy częściowo budować metodą gospodarczą, więc "główną firmą wykonawczą" będziemy my sami. Chcemy postawić dom pasywny zgodny z wytycznymi Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i tych trzymają się projektanci. :)

      Usuń
  3. A w jakiej technologi będzie budowany ten pasywniak ? Tam nie ma żadnych wymagań względem budowy i architektury domu a tym bardziej jego pasywności - są tam wymagania względem dodatkowych udogodnień które powodują otrzymanie NF15. Lista jest dość długa, jak i sam termin sprawdzania. Budujecie metodą gospodarczą ? A przecież dofinansowanie jest do kredytów co za tym idzie trzeba nająć firmę za to odpowiedzialną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dom będzie budowany w technologii prefabrykowanych elementów betonowych ( wielka płyta ) (http://budujemydompasywny.blogspot.com/2013/03/dawid-z-czego-by-tu-budowac.html) .
      Wymagania co do uzyskania standardu są bardzo szczegółowe np. informacje dotyczące miejsca posadowienia budynku:: "precyzyjnie określić wielkość zysków ciepła od słońca; należy określić współczynniki
      zacienianie od sąsiadujących budynków i drzew lub innych obiektów oraz od balkonów,
      loggii, innych elementów konstrukcyjnych i ościeży; dla każdego okna, wg PN-EN ISO
      13790:2009,
      W przypadkach, kiedy od strony południowej, zachodniej i wschodniej, określony na
      podstawie normy PN EN 13790:2009 średni ważony współczynnik zacienienia Z jest
      mniejszy od 0,60 i standard NF15 nie jest spełniony, dopuszcza się kwalifikację jak dla
      budynku o standardzie NF15 pod warunkiem, że byłby on spełniony obliczeniowo przy
      założeniu braku zewnętrznych elementów zacieniających budynek."
      Co do braku założeń architektonicznych to może rzeczywiście nie są one sformułowane wprost, ale wynikają z nich samych. Choćby wytyczne co do mostków termicznych ograniczają bardzo różne wystające poza obrys elementy domu, takie jak balkony, filary i tym podobne. Aby uzyskać odpowiedni standard EUco konieczne jest wykonanie zwartej i nieskomplikowanej bryły budynku, itd.
      Dofinansowanie jest do kredytu, ale kredyt jak najbardziej można wziąć na budowę domu metodą gospodarczą.
      A firma najęta za co miałaby być odpowiedzialna?

      Usuń
  4. No i tak i nie się z tym zgadzam :)

    Dom pasywny w technologi betonowej ? Wyjdzie znacznie drożej niż w technologi szkieletowej *warto porównać sobie współczynnik przenikania ciepła przegród i zobaczyć jaką grubość ścian będzie ona oferować, nie mówiąc o kosztach fundamentów. Warto poszukać firm, które się tym zajmują. Widzisz te wymagania o których piszesz z NF15 są wymaganiami oczywistymi, które znają osoby zajmujące się budową takich domów. Z niecierpliwością czekam na projekt domu - bardzo ciekawy temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przechodziliśmy przez etap koncepcji budowy domu w technologii szkieletowej drewnianej i skutecznie się z niego wyleczyliśmy, gdyż wychodzi jednak drożej ( choć sama konstrukcja jest tańsza ):

      1. Dom drewniany ociepla się wełną mineralną ( przynajmniej częściowo jest to konieczne ), która jest droższa od styropianu przynajmniej 2 razy: biorąc 100 metrowy dom, jego powierzchnia ścian wynosi około 150 m2 i oszczędzając nawet 50 zł na m2 na ociepleniu mamy 7500 zł oszczędności. W domu drewnianym wełnę mineralną trzeba zastosować także w ścianach działowych i stropie.
      2. Dom szkieletowy trzeba od środka pokryć płytami KG, co kosztuje minimum 80 zł za m2 z materiałem. Przy powierzchni domu 100m2 do pokrycia mieliśmy 400m2 ścian i sufitów co daje 32 tyś. zł. Prefabrykowanego domu betonowego nie trzeba od środka nawet tynkować.

      Ponadto:

      Nie chciałbym żyć ze świadomością, że kable w domu ułożone są na materiałach łatwopalnych ( mimo impregnacji samego drewna ) tylko w plastikowych rurkach.
      Nie ma możliwości dokładnego zabezpieczenia konstrukcji ściany drewnianej przed wilgocią choćby w okolicach puszek elektrycznych ( przynajmniej ja takiej nie widzę ).
      Wyobraźmy sobie sytuację: wyjeżdżamy na cały dzień z domu i nagle pęka rurka z wodą w łazience; zalane mamy cały parter na wysokość 5 cm. W domu betonowym należy zebrać wodę i dać 2-3 dni na wyschnięcie ścian. W domu drewnianym trzeba odsłonić szkielet budynku, dać mu wyschnąć 2-3 miesiące z nadzieją, że go nie trzeba będzie wymieniać i od nowa położyć regipsy.

      Jako że doskonale wiesz że domy pasywne stawia się na płycie fundamentowej a nie na fundamencie liniowym; jego koszt będzie zbliżony

      poza tym dom drewniany ma małą pojemność cieplną dlatego trzeba zastosować większe i droższe bufory cieplne

      dlatego z naszych wyliczeń wyszło że dom pasywny w technologii drewnianej szkieletowej jest droższy niż betonowy

      Usuń