Pozwiedzaliśmy trochę
okolicę i przyjrzeliśmy się domom z dachami mansardowymi. Natknęliśmy się także
na nowe osiedle z takowymi. Już trochę oswoiłam się z myślą, że najprawdopodobniej
nasz domek będzie właśnie tak wyglądał, a biorąc pod uwagę niewiadome i
niepewne, nawet już tego chcę. Prawdziwą „tragedią” byłyby dopiero skosy, które
są piękne i klimatyczne, ale zupełnie niepraktyczne. Dawid popracował
trochę nad projektem-szkicem (naszym
prywatnym, amatorskim) i w tej chwili wygląda to następująco:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz