Etykiety

sobota, 8 czerwca 2013

Agnieszka: od starostwa do urzędu gminy, od urzędu gminy do starostwa (…)

 
 
Jakiś czas temu byliśmy w Starostwie Powiatowym, by otrzymać aprobatę dla naszego rozwiązania problemu z dachem. Tak jednak stwierdzono, że z warunków zabudowy nie wynika jednoznacznie, czy możemy z niego skorzystać, więc musieliśmy wrócić do Urzędu Gminy i poprosić architekta miejskiego o interpretację i wiążącą decyzję.  Około dwa tygodnie temu dostaliśmy werbalne przyzwolenie i w zeszłym tygodniu miało przyjść pismo. Nie przyszło. Wczoraj Dawid pojechał do Urzędu i dowiedział się, że niestety oficjalnej decyzji nie otrzymamy, ponieważ oni zajmują się wydawaniem warunków zabudowy a nie ich interpretacją i musimy zgłosić się z tym jednak do Starostwa. Co gorsze w starostwie, jeżeli mają jakiekolwiek wątpliwości, zgłaszają się właśnie do architekta miejskiego. Nic z tego nie rozumiem!
Dowiedzieliśmy się również, że nie możemy dostać na piśmie pozwolenia na dach mansardowy z powodu braku występowania takich dachów w okolicy (podobnie jak płaskich). Próbujemy więc przeforsować nasz pomysł na dach mansardowy, który nie będzie dachem mansardowym, ale będzie wyglądał jak dach mansardowy, tylko że będzie się nazywał dachem wielospadowym. Logiczne.
Uderzamy więc ponownie do Starostwa Powiatowego!
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz