Jakiś czas temu byliśmy w
Starostwie Powiatowym, by otrzymać aprobatę dla naszego rozwiązania problemu z
dachem. Tak jednak stwierdzono, że z warunków zabudowy nie wynika
jednoznacznie, czy możemy z niego skorzystać, więc musieliśmy wrócić do Urzędu
Gminy i poprosić architekta miejskiego o interpretację i wiążącą decyzję. Około dwa tygodnie temu dostaliśmy werbalne
przyzwolenie i w zeszłym tygodniu miało przyjść pismo. Nie przyszło. Wczoraj Dawid
pojechał do Urzędu i dowiedział się, że niestety oficjalnej decyzji nie
otrzymamy, ponieważ oni zajmują się wydawaniem warunków zabudowy a nie ich
interpretacją i musimy zgłosić się z tym jednak do Starostwa. Co gorsze w
starostwie, jeżeli mają jakiekolwiek wątpliwości, zgłaszają się właśnie do
architekta miejskiego. Nic z tego nie rozumiem!
Dowiedzieliśmy się
również, że nie możemy dostać na piśmie pozwolenia na dach mansardowy z powodu
braku występowania takich dachów w okolicy (podobnie jak płaskich). Próbujemy
więc przeforsować nasz pomysł na dach mansardowy, który nie będzie dachem
mansardowym, ale będzie wyglądał jak dach mansardowy, tylko że będzie się
nazywał dachem wielospadowym. Logiczne.
Uderzamy więc ponownie do
Starostwa Powiatowego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz