Zaczynaliśmy od koncepcji
domku z płaskim dachem ( patrz post „dom
brzydki” ). Niestety nie udało nam się zmienić warunków zabudowy i
zaczęliśmy kombinować. Najpierw z dachem mansardowym ( patrz post „nie
przełknę dachu mansardowego” ), następne stworzyliśmy coś takiego – patrz
post „zmiana
dachu” .
W poniedziałek architekci
przedstawili nam swoje rozwiązanie:

Jak na nasze warunki
zabudowy i ograniczone możliwości „rozwinięcia skrzydeł” trzeba przyznać, że
rozwiązanie jest bardzo interesujące.
Na pewno nie wzbudziło we
mnie tak negatywnych emocji jak dach mansardowy, ale też długo zastanawiałam
się, co tak naprawdę mogę o nim powiedzieć. No chyba tyle, że troszeczkę
zburzył moją wizję, którą tworzyłam sobie stopniowo podczas naszych kolejnych
pomysłów na dach. Takiego wiejskiego domku z małym sadem, działeczką, masą
kwiatów, urządzonym wewnątrz bardzo ciepło i przytulnie. Pod tym względem trochę
się rozczarowałam, bo ta propozycja gryzła się jakoś z moimi wyobrażeniami. Dzięki
niej jednak nareszcie pomyślałam realnie: kilka drzewek owocowych – ok, mała
działeczka – ok, na kwiecisty ogród pewnie i tak nie znajdę czasu ani nie będę
już miała cierpliwości, a przytulne, ciepłe wnętrza z masą bibelotów i
obłożonymi półkami to chyba jednak nie jest moja bajka. Postawię na prostotę i
minimum kurzu do wycierania.
Oczywiście domek jest do
podrasowania. To jest tylko wstępna propozycja.
Im dłużej jej się
przyglądam, tym bardziej zaczyna mi się podobać J.
powiem szczerze ze jestem pod wrażeniem, moze dlatego ze to w moim guscie ale wogole fajny pomysl. Troche wydaje sie ze dach jest przesuniety od bryly o jakis 1m :)
OdpowiedzUsuńTak mniej więcej wychodzi :), a o ile "za mały" jest po bokach, prawdę mówiąc nawet nie podpytaliśmy.
UsuńPodoba mi się, ale wychodzi na to, że jest dach płaski i spadzisty jednocześnie. Kto to wykona bez błędów i ile będzie kosztowało? Możecie podać jakieś szczegóły techniczne takiego połączenia?
OdpowiedzUsuńRamsey
Szczegółów na razie nie jesteśmy w stanie podać, bo tak naprawdę jeszcze nie zastanawialiśmy się nad nimi ani nie dokonywaliśmy żadnej wstępnej kalkulacji. Wydaje się jednak, że nie będzie on droższy od zwykłego, ocieplonego dachu.
UsuńPrawdziwym dachem jest dach płaski a stromy to tylko atrapa. Może się okazać że oba dachy nigdy się tak naprawdę nie połączą, będzie między nimi minimalna przerwa. To wszystko jest do przemyślenia.